Co się kryje w wodzie kranowej?
Od wielu lat słyszymy o tym, że picie wody bezpośrednio z kranu jest zdrowe i bezpieczne.
Ale czy jest tak na pewno?
Niemal każdy słyszał kiedyś o chorobach cywilizacyjnych, których przyczyną, oprócz stresu, są głównie różne substancje chemiczne zgromadzone w nadmiarze w środowisku naturalnym. Istotny jest fakt, że choroby te nie są wcale wynikiem maksymalnych stężeń tych substancji chemicznych, ale mikro stężeń, często niezauważalnych, ale systematycznie przyswajanych i kumulujących się w organizmie człowieka.
Do grona chorób cywilizacyjnych zalicza się między innymi choroby układu krążenia, takie jak nadciśnienie, miażdżycę, zawały i udary mózgu; choroby uczuleniowe w postaci alergii skórnej lub astmy oskrzelowej; choroby psychiczne, jako wynik uszkodzenia tkanki mózgowej; choroby nowotworowe oraz przewlekłe choroby układu oddechowego.
Obserwuje się również coraz większą liczbę osób, u których nawet śladowe ilości substancji toksycznych, czasem pojedyncze cząsteczki, w stężeniach znacznie niższych od dopuszczalnych norm są zdolne wywołać reakcje chorobowe. Coraz częściej bowiem zamiast adaptacji do szkodliwych warunków występuje nadwrażliwość.
Systematyczne przyswajanie przez organizm substancji toksycznych prowadzi często do obniżenia poziomu energii, uczucia duszności i ustawicznego zmęczenia, obniżenie sił fizycznych, zaburzeń neuromotorycznych, zmniejszenia ilorazu inteligencji, senności, apatii i obniżenia odporności. Jednocześnie może także wpływać na występowanie wrodzonych defektów genetycznych, zwiększonej liczby samoistnych poronień, a także zwiększoną liczbę nowotworów. Obok zagrożenia zdrowia obecnie żyjących ludzi – stwarza to niebezpieczeństwo dla zdrowia przyszłych pokoleń. Substancje chemiczne dostają się do organizmu człowieka przez powietrze i żywność, ale najczęściej i w największej ilości za pośrednictwem spożywanej wody lub innych napojów z niej sporządzanych.
Wody gruntowe, które wypełniają studnie, wody powierzchniowe, będące źródłem wody dla zakładów wodociągowych, oraz wody głębinowe stanowiące surowiec dla wód mineralnych, są pełne wszelkich rodzajów związków chemicznych, które woda łatwo rozpuszcza.
Zakłady wodociągowe nigdy nie były przystosowane do usuwania tych związków z wody. Ich zadaniem było, za pomocą dezynfekcji wody, przeciwdziałać chorobom oraz epidemiom wywoływanym przez bakterie. Niestety żadna z tradycyjnych metod oczyszczania wody w tych zakładach nie jest w stanie skutecznie eliminować z niej związków chemicznych. Przeciwnie. W zakładach oczyszczania oraz w sieci wodociągowej powstają dodatkowo nowe związki na skutek reakcji chloru ze związkami organicznymi.
Dr inż. Barbara Mikołajczak zajmowała się badaniem zanieczyszczenia wód powierzchniowych oraz pitnych przez cały okres swojej aktywności zawodowej. Pracowała kilkanaście lat w zakładach wodociągowych we Wrocławiu, a następnie w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej oraz w Instytucie Ochrony Środowiska. Jest autorką książki pt. „ Rakotwórcza woda” oraz uznanym specjalistą w dziedzinie toksykologii substancji chemicznych pochodzących z wody pitnej.
W swojej publikacji opisuje, jako wybrane, najbardziej groźne substancje chemiczne występujące powszechnie w wodzie pitnej:
- AZBEST
- AZOTANY I AZOTYNY
– CHLOR
– CHLORANY I NADCHLORANY
– CHLOROFORM
– CHLORONAFTALENY
– CHLOROWANE FENOLE
– CZTEROCHLOROETYLEN
– DETERGENTY
– FENOL
– GLIN
– HALOFORMY
– PESTYCYDY – ŚRODKI OCHRONY ROŚLIN
– WIELOPIERŚCIENIOWE WĘGLOWODORY AROMATYCZNE (WWA)
Większość badaczy jest przekonana o tym, że 85% nowotworów u człowieka spowodowanych jest stałym stykaniem się z substancjami zawartymi w wodzie i powietrzu. Uważa się również, że w przypadku substancji rakotwórczych nie istnieje ich stężenie nieszkodliwe.
Najskuteczniejszą metodą, aby móc na co dzień cieszyć się krystalicznie czystą wodą, bezpieczną i wolną od wszelkich zanieczyszczeń chemicznych, jest montaż jednego z nowoczesnych systemów molekularnych Iturria.